Nie można czuć się żywym, spożywając martwy pokarm

„Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała cię, abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to, co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora”. Plutarch

Dzisiejsza hodowla zwierząt ma z naturą niewiele wspólnego. Zaspokojenie apetytów ciągle rosnącej populacji ludzkiej, wiąże się z dokonywaniem przestępstw względem natury.

Światowe tempo wycinania lasów to 1 hektar na sekundę!

Ogromne powierzchnie gruntów pod hodowlę „czerwonego mięsa”, są uzyskiwane przez wycinkę lasów. Tysiące hektarów są wycinane każdej godziny, co sprawia, że zmagazynowany w drzewach węgiel trafia do atmosfery. Hektar lasu wchłania rocznie ok 250 ton CO2 i produkuję 10 razy więcej tlenu niż hektar użytków rolnych. Według brytyjskiego ekologa Jamesa Lovelocka, gdybyśmy zaprzestali jeść wołowinę, to uzyskali byśmy 30 razy więcej ziemi pod uprawy niż mamy w tym momencie. Hodowla zwierząt wiąże się także z emisją metanu. Jedno zwierzę hodowlane uwalnia dziennie nawet 300 litrów tego pierwiastka, co sprawia, że emisja gazów cieplarnianych jest w tym sektorze gospodarki większa niż w transporcie lotniczym i lądowym razem wziętym. Koszt ulubionego przez wielu steka, to nie tylko pieniądze wydane na jego zakup, ale przede wszystkim są to zniszczone hektary lasów i idące z tym w parze zdegradowane środowiska naturalne wielu gatunków dzikich zwierząt i ptaków, zatrucie atmosfery ogromną ilością gazów cieplarnianych, a także bestialski żywot jaki serwujemy naszym zwierzęcym krewniakom.

Do wyprodukowania 1 kilograma wołowiny, zużywa się 15 tysięcy(!) litrów wody.

Jak donosi Arjen Hoekstra, badacz i profesora gospodarki wodnej na holenderskim Uniwersytecie Twente, ok 1/3 światowego zasobu wody jest wykorzystywana do masowej hodowli zwierząt. To o wiele więcej niż zużywa się do wytworzenia produktów zbożowych o równoważnej wartości odżywczej. Mając nieograniczony dostęp do wody, zapominamy że przeciętny mieszkaniec krajów trzeciego świata ma do dyspozycji ok 5-10 litrów wody na dobę. W krajach rozwiniętych, tyle samo zużywa się przy jednym pociągnięciu za spłuczkę. Woda jest marnowania przez zachodni świat w sposób godny podziwu. Żaden inny gatunek na Ziemi nie korzysta z wody tak lekkomyślnie jak człowiek.

Ryzyko zapadnięcia na jakikolwiek nowotwór, jest u wegetarian o 11% niższe niż u ludzi spożywających mięso.

Żaden związek chemiczny nie działa na człowieka tak silnie rakotwórczo jak białko zwierzęce. 1/3 zgonów z powodu nowotworów, związana jest z niewłaściwym odżywianiem się. Ludzie spożywający mięso, wraz z nim przyjmują do swojego organizmu antybiotyki i sterydy jakimi jest traktowane zwierzę hodowlane.

Wegetarianie są zdrowsi!

Mięsożercy nie uświadamiają sobie, że to bogate w cholesterol i kwasy nasycone pożywienie, powoli ich zabija. Zabijając zwierzęta, przyczyniamy się więc do swojej szybszej śmierci. Wegetarianie i weganie, spożywają dużą ilość nie przetworzonej żywności, co pozytywnie odbija się na ich zdrowiu. Zwolennicy diety roślinnej spożywając tylko naturalne tłuszcze, rzadziej zapadają na otyłość. Brak nadwagi sprawia, że nie pojawia się u nich problem z wysokim cholesterolem, a spożywanie dużej ilości błonnika (warzywa, suszone i świeże owoce, różne rodzaje orzechów, kasze, płatki owsiane, otręby, ziarna dyni itp.) zmniejsza ryzyko rozwoju cukrzycy, oraz reguluje procesy trawienne organizmu. Poprzez częste spożywanie nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) i witaminy E, obniża się także ciśnienie tętnicze krwi.

Dieta roślinna nie jest nowym trendem i sposobem na bycie ‚cool’. Jest stylem życia, uczącym empatii i szacunku do każdego rodzaju współistnienia na Ziemi. 

„Często się mówi, że ludzie zawsze zjadali zwierzęta, tak jakby miało to być usprawiedliwieniem dla kontynuowania tego zwyczaju. Zgodnie z tą logiką, nie powinniśmy powstrzymywać ludzi przed mordowaniem innych istot ludzkich, ponieważ także i to robią od najdawniejszych czasów” Bashevis Singer

Introweska

Zrodło: The Guardian, Polityka, Na Temat, WWF, Wegetarianie.pl

 

 

 

 

 

3 myśli w temacie “Nie można czuć się żywym, spożywając martwy pokarm

Dodaj komentarz