Witam Was serdecznie po krótkiej przerwie;) Muszę przyznać, że nie stęskniłam się za blogerskim życiem, ponieważ ostatnie tygodnie wypełnione były działaniem w realnym świecie. Pojechałam sobie do Polski, by odkrywać na nowo przetarte już szlaki naszych pięknych polskich Tatr!
Nie będę się tutaj za bardzo rozpisywać, bo i po co! Zdjęcia mówią same za siebie, takie cudowne miejsca jak te, powinny być znane na całym Świecie za magiczną aurę i dostojeństwo skalnych pasm.
Idąc szlakiem na najwyższy szczyt Tatr po Polskiej stronie ( mówię o Rysach wszystkim oczywiście znanych), można nieźle się namęczyć, zwłaszcza idąc tam w warunkach nadal zimowych! Raki i czekany nazywane przeze mnie kaczanami, są niezbędne do zdobycia tego szczytu o tej porze roku. Byłam tam tydzień temu i warunki nadal nie były rewelacyjne. Śmiałkowie powiedzą, że można iść grzbietem i raki nie są potrzebne, jednak wg mnie w górach należy zachować wszelkie, konieczne środki ostrożności, a śliski grzbiet góry nie zachęca mnie do wspinaczki, natomiast śnieg, w który spokojnie można wbić raki i z w miarę dużą przyczepnością wejść na upragniony szczyt Rysów, wydaję się bezpieczniejszy.
Jako że wychowałam się w okolicach Tatr, zawsze miałam je na wyciągnięcie ręki i nie doceniałam ich piękna. Podziwiałam i zachwycałam się odległymi Himalajami, zapominając co mam pod nosem;). Wracając tam po wielu latach, zapiera mi dech w piersiach a przełyku staje mi coś, co blokuje połykanie a wyciska z oczu dziwną wilgoć;) Jak coś tak pięknego mogło być przeze mnie nie docenione wcześniej?
Jedno wiem na pewno, będę wracać w nasze Polskie góry tak często, jak to będzie możliwe.
Kolejnym miłym wspomnieniem z tej wyprawy były moje urodziny. Po całodziennym zdobywaniu szczytu, wróciliśmy do schroniska na Morskim Oku i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, siedząc w stołówce, znajomi przynieśli mi kawałek przepysznej szarlotki z wbitą weń świeczką i wszyscy zebrani tam ludzie śpiewali mi sto lat. Kolor mojej twarzy był podobno koloru krwistej czerwieni, jednak przyznaję, że dawno nie byłam tak mile potraktowana.
Zwolennicy gór wiedzą, że raz zdobyte szlaki nie pozostają jedynymi, to jest jak nałóg, uzależnienie od adrenaliny, piękna i pokonywania swoich słabości. W pogodę i deszcz, zapadając się w śnieg, dzielnie brniemy do celu. Góry wzywają, pozwalają nam zdobywać swoje szczyty…nie zawsze, ale często otulają nas bezpiecznie. Góry należy rozumieć, należy z nimi współistnieć, by zawsze wracać bezpiecznie i zdrowo do bazy.
Pozdrawiam Was
Introweska
Przepiękne zdjęcia, widoki zapierają dech. Zazdroszczę urlopu 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dzięki Loliek:) Nasze góry już takie są, pikne że hej;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niemal zawsze tak jest, że niedocenia się tego, co ma się najbliżej póki się tego na jakiś czas nie straci. 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dokładnie😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piękne zdjęcia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję ślicznie;)
PolubieniePolubienie
Beautiful Tatra, I recognize them at first glance! I have been there this May, still under big impression!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taras are beautiful with no doubts;) Did You climb the highest mountain Rysy?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No, unfortunately, I was not able!
PolubieniePolubienie
I thought I was’t able and I did it;) amazing experience! Hope you had a nice time in Poland;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Uwielbiam góry choć mieszkam na północy Polski 😉 piękne zdjęcia 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dziękuję;) Jest w górach to coś co przyciąga…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
.. za przypomnienie Czołówki Mięguszy, Kazalnicy i szafirowego oczka Morskiego buziak 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😘😘😘
PolubieniePolubienie
Zdjęcia przecudowne. Nigdy nie byłam w Tatrach, Nigdy nie byłam w żakopanem a tak niewiele mi brakowało z Krakowa. Mogę podziwiać na Twoich zdjęciach. Dzięki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W samym Zakopanym szału nie ma, drogo, zimno i tłoczno. Jednak spacerując po górach można się odstresować i przenieść w inną krainę;) Sama bardziej od Zakopanego wolę Białkę Tatrzańską;)
PolubieniePolubienie
Szkoda tylko, że Tatry są tak zadeptane… Kiedyś zwykłym szlakiem szło się przyjemniej, bez ocierania się łokciami. W Tatrach byłem dawno temu i nie wiem kiedy tam pojadę – nie lubię tłumów. Z miłą chęcią wybiorę się w Bieszczady, bardzo chciałbym pojechać gdzieś w ciemny zakątek i fotografować niebo, pełnią szczęścia byłyby Perseidy 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tatry faktycznie są tłoczne, jednak zwykle w tych najpopularniejszych miejscach. Udając się gdzieś dalej niż Morskie Oko i Dolina Pięciu Stawów można zauważyć że te tłumy maleją;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W takim razie może jednak wybiorę się szybciej 🙂 Zastanawiam się czy podołałbym właśnie Rysom
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trzeba być w miarę w dobrej formie, bo zwłaszcza ostatnie podejście jest trochę wymagające;) Z drugiej strony wiem, że niektórzy nawet z dziećmi tam wchodzą, więc tak, pewno byś podołał;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Narazie szykuję się za rok na Camino. Niestety z uwagi na ograniczone możliwości urlopu będzie to niewielki odcinek trasy francuskiej – prawdopodobnie od miejscowości Sarria (może Ponferrada) do Santiago i dalej do Fisterra. A później może właśnie Tatry.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Też pięknie;) Ja jak pisałam w poście, zachwycałam się Himalajami, po wizycie w Nepalu i trekkingu po dachu świata myślałam że piękniejszego miejsca nie ma…aż tu wizyta w Tatrach i okazuje się że tych miejsc jest wiele;) Pozdrawiam Cię i życzę miłej i owocnej w nowe fotografie wyprawy;)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Cudowne zdjęcia, przepiękne po prostu:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję;)
PolubieniePolubienie
Ale zazdroszczę! Ja aktualnie znajduję się w okolicach Alp, ale widząc tatrzańskie zdjęcia najchętniej spakowałabym manatki i pojechała tam już teraz 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Alpy również mojà swój magiczny klimat😉korzystaj z niego pełná piersiá😉
PolubieniePolubienie
Zdjęcia cudowne 🙂 Dwa dni temu wróciłam właśnie z gór i już tęsknię!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiem co czujesz😘, mam tak samo jak tylko oddalé sié od miejsca, które mnie uwielbiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A ja mam inne pytanie, czy czytasz literaturę górską?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie jetem jej fanatykiem, jednak muszę przyznać, że po intrygujące i trzymające w napięciu opowieści z górskich wypraw sięgam z chęcią;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja się przekonałam niedawno, czeka na mnie lektura pewnej cegły, ale wartościowej. Tyle, że wiesz, jak to z książkami… A co możesz polecić?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Dotknięcie pustki” Joe Simpsona czytałam na jednym oddechu;) a „Ucieczka na szczyt” przeniosła mnie w inny świat…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja „Dotknięcie” musiałam odłożyć póki co? Za mocne. Nie ten czas. Niewątpliwie wrócę. A teraz co(ś) czytasz?
PolubieniePolubienie
Teraz pochłonął mnie „Shantaram” Robertsa, bardzo ciekawa historia bardzo ciekawego człowieka, książka obszerna ale nawet nie wiesz kiedy znikają kolejne rozdziały;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślałam, że to humbug, a tu proszę. Napiszesz „kilka słów” po lekturze, bo zapowiada się interesująco…?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jasne. Mnie wciągnęła po same uszy;) Bohater odwiedza miejsca, które i ja odwiedzałam, dlatego czytam to z pewnym sentymentem i niecierpliwością co dalej;) Może i Ty mogła byś mi coś polecić? Najbardziej lubię psychologiczne i kryminalne, także podróżnicze;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jasne, z przyjemnością Ci polecę książki, lubię polecać! Trochę, ale bardzo niewiele książek jest na moim blogu, więcej czytam, niż opisuje. Możesz mi powiedzieć jakie psychologiczne lubisz, czy poradnikowe ale z perspektywy psychologicznej, czy inne? Kryminałów nie czytuję (choć bywają wyjątki) podróżnicze… Hmm, daj mi moment jeden pomyślę Ci na bank Ci napiszę! -).
PolubieniePolubienie
Psychologiczne o czym się da i z każdej perspektywy, im bardziej zagmatwana w „oczywiste oczywistości „tym lepiej;), bardzo podobała mi się książka Skonsumowani lub Manipulowanie umysłem;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślałam i myślałam, i tak (nie znam książki, ale przeczytałam i wysłuchałam kilku wywiadów i –póki co– jestem pod wrażeniem tego co mówi i jaki sposób działa) mam ochotę przeczytać wywiad rzekę Piotra Pustelnika. Czytałaś może?
PolubieniePolubienie
Nie miałam jeszcze tej przyjemności…
PolubieniePolubienie
Odnoszę wrażenie, że jestem chyba jedyną osobą na świecie, która nie znosi gór. Aż mnie skręca na samą myśl, że miałabym po nich chodzić. Mimo wszystko w sercu mieszczucha budzi się lekka tęsknota jak patrzy na te zdjęcia. 🙂
PolubieniePolubienie
Nie jesteś jedyna, mama mojego partnera na widok gór dostaje gęsiej skórki i dziwi się jak takie łyse góry mogą budzić podziw;)
PolubieniePolubienie
Pozwoliłem sobie dodać do mojego bloga: http://www.wszechocean.blogspot.com link do Ciebie. Piszesz bardzo ciekawie – pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Moje klimaty ,co ja się nachodziłam po górach ,ech ,wspaniałe wspomnienia.Teraz też mieszkam w górach ,ale wysuszonych przez słońce na popiół.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Cieszę się że przywołałam jakieś wspomnienia;) Pozdrawiam Cię z zielonych równin;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja z kolei mieszkam w zielonych górach – a konkretnie w Beskidzie Średnim. Też warto zwiedzić – zapraszam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję i pozdrawiam również z upalnej i suchej Hiszpanii.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fotki wypas 🙂 Widzę, że mniej więcej w tym samym czasie zdobywaliśmy Rysy. Rozbawił mnie tekst z kaczanami, bo ja mówię na nie keczany, więc podobnie 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Widzę że Wy mieliście ciut ciut lepszą pogodę:) Ja już planuję atak na Gerlach jak tylko będę w Polsce:)
PolubieniePolubienie
Ach już nie pamiętam kiedy byłem w Taterkach na takiej wycieczce. Też muszę się wybrać. Dzięki za mobilizację 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ależ proszę;) Oby wycieczka tam była pełna wrażeń;)
PolubieniePolubienie
Ale pięknie! Ja czekam aż mi dziecię podrośnie bo za ciężki już się zrobił na plecak i też ruszamy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kusisz tymi wyprawami w nasze polskie góry. Faktycznie zdjęcia zapierają dech w piersiach, aż boję się pomyśleć co mogłabym poczuć będąc tam!! 😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślę że mogła byś się poczuć dobrze;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj, jakie piękne zdjęcia! Patrząc na nie, uświadomiłam sobie, że tak dawno nie byłam w górach, a Tatry też kocham. Zatęskniłam… Urodziny w schronisku górskim to musiała być niesamowita sprawa, a szarlotka ze świeczką lepsza niż tort… Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin: radości z blogowania i zdobywania samych pięknych szczytów – tak w górach, jak i w życiu:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo Ci dziękuję za życzenia;) Szarlotka faktycznie miała większą siłę rażenia niż niejeden tort;) W schronisku ludzie niby sobie obcy a jednak potrafią się fajnie jednoczyć po trudach całodziennych wypraw, fajna sprawa. Musisz koniecznie odwiedzić Tatry i zaspokoić tęsknotę, nie pożałujesz;)
PolubieniePolubienie
Cóż, całą tę piękną notkę można podsumować tylko banałem, że najciemniej jak zawsze pod latarnią 🙂
Jest taka piosenka zespołu Harlem, która idealnie tu pasuje:
„Góry moje, wierchy moje,
Otwórzcie swe ramiona.
Niech na miękkim z mchu posłaniu
Cichuteńko skonam.
Ojcze mój: halny wietrze,
Powiem ku północy.
Ciepłą, drżącą swoją ręką
Zamknij zgasłe oczy… ”
Pozdrawiam! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeden z moich ulubionych utworów;) Również pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przepiękne Tatry! Również planuję odwiedzić we wrześniu 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niesamowite. Przypomniałaś mi co mam na swojej liście marzeń 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Zapiera dech w piersiach! Przepięknie.. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję ślicznie;)
PolubieniePolubienie
Jest dokładnie tak, jak napisałaś. Tatry pociągają i przyciągają. Widzę, że śniegi nadal nie dają za wygraną. Gratuluję wejścia i bezpiecznego powrotu – bo w końcu to najważniejsze, aby zgadzał się stan personalny w bazie 😉 Potem już tylko wspomnienia, zdjęcia i satysfakcja. Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Byłam tam w Czerwcu, możliwe że teraz śniegu jest już mniej;) Również pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Piękne polskie góry kocham je i tęsknię za nimi. Ostatnio byłem, w Tatrach jakieś 4 lata temu dobrze, że blisko mieszkam Bieszczad wiedz, mogę tam być, kiedy tylko mam ochotę.
PolubieniePolubienie
Mamy tak samo 🙂 A cytując p. Zielińskiego: „Widziałem góry większe, wspanialsze i bardziej majestatyczne. W góry piękniejsze od Tatr jednak nie wierzę.”
PolubieniePolubione przez 1 osoba